TEMAT PRZEWODNI CZERWIEC/SIERPIEŃ: Parties&Festivals
(kliknij, aby dowiedzieś się więcej na temat aktualnych wydań!)

wtorek, 21 czerwca 2011

sprawiedliwości!

 sprawiedliwość i krzyż!
Kolektyw z Francji, działający od 2003 roku, pod nazwą JUSTICE (ang. sprawiedliwość), w skład którego wchodzą Gaspard Augé i Xavier de Rosnay. Rozpoznawalni głównie dzięki krzyżowi, który towarzyszy im podczas każdego występu, ale i nietypowego elektrycznego brzmienia, które nazwali „opera-disco”.
Zapewne nie oglądaliście filmu dokumentalnego z ich udziałem pt.”A Cross the Universe”, ale jeżeli uda się wam już obejrzeć to zobaczycie że ich życie wcale nie odbiega od życia gwiazd rocka, czyli hektolitry alkoholu, palenie wszystkiego co się da, tłumy groupies i  narkotyki, a wnioskuje po ich zachowaniu poza sceną, gdzie zachowują się jakby pierwszy raz od 10 lat wyszli na świeże powietrze z budynku bez okien narkotyki odgrywają dużą role w ich trybie życia. Nie jestem fanem ich wszystkich piosenek z płyty „†”, ale większość piosenek  rozrywa mi klatkę piersiową przy podkręceniu volume'u, dla przykładu „Phantom”, piosenka która dla wielu jest szumem, dla mnie to jest najpiękiejszy szum w życiu jaki słyszałem, jeżeli zepsuł by mi się telewizor to właśnie takiego szumu chciałbym słuchać. Dalej jest „Phantom II”, tutaj mamy już do czynienia z szumem i namiastką melodii , a pierdolnięcie nie traci tempa. "D.A.N.C.E." piosenka która według Justice jest o Michael'u Jackson'ie i jednocześnie jest hołdem dla Michael'a Jackson'a, ale na tą piosenkę warto zwrócić uwagę dlatego że teledysk zdobył wszelkie możliwe nagrody, a muzyka jest wyśmienita. No i piosenka znana bardziej ze swojego kontrowersyjnego teledysku (tutaj go obejrzyjcie http://www.youtube.com/watch?v=FU7bFpPJiww) niż samej muzyki, czyli"Stress". I „Waters of Nazareth” ulubiona piosenka producentów programów telewizyjnych/filmów(„Top Gear” i "That's it, That's all.") i twórców gier komputerowych(„Grand Theft Auto IV”), która jest chaotyczna, mocna i bez sensu, ale uwielbiana za swój nieład."One Minute to Midnight"  od razu kojarzy się z legendą muzyki elektronicznej, czyli Daft Punk, budująca napięcie, i nie kończąca się „zepsuta trąbka” albo eletoniczna trąbka"(ten dźwięk przypomina mi takie brzmienie). Piosenka która od 2-giej minuty wybudza nas z transu i krzyczy wstawaj i napierdalaj pogo!!! to "Let There Be Light", jak sama nazwa wskazuje niech nastąpi światłość , jeżeli mnie mój angielski nie myli:P. Myśle, że bez JUSTICE żadna impreza nie ma prawa istnienia, i trzeba być wytrwałym, żeby zrozumiec o co chodzi w tym pięknym artystycznym nieładzie, ja nie musiałem długo się zakochiwać, to była miłość od pierwszego usłyszenia<3. Ogarniajcie także ostania produkcje JUSTICE wydaną przez Elektra Records, czyli Civilization, ta piosenka także gościła w 2-wu minutowej reklamie adidasa, w której wystąpiły wszelkie gwiazdy, łącznie ze Snoop Dogg'iem i Daft Punk'iem^^. Warto wspomniec, że płyta "†" została wydana w wytwórni Ed Banger, którą prowadzą Pedro Winter aka Busy P(osoba odpowiedzialna za sukces Daft Punk) i Mr. Oizo
Jeżeli, chcielibyście żebym ocenił i opisał jakiś zespół, to piszcie w komentarzach. No i poprawiajcie mnie w komentarzach, bo nie wiem czy to robię dobrze, ale staram się;>


tekst: Artur Stokłosa

3 komentarze:

  1. hasło "jest Crunchips, jest impreza" można spokojnie zastępić "jest Justice, jest impreza". Godzina piąta, wszyscy w klubie zgonują gdzies po kątach. Dj puszcza jeden z ich utworów i nagle parkiet znów jest pełen. Wszyscy skaczą, tańczą, śpiewając (a raczej krzycząc) słowa. Justice rozkręci każda imprezę!

    OdpowiedzUsuń
  2. można dostać swoje zdjęcia zrobione 20.06 na mariackiej?

    OdpowiedzUsuń
  3. Artlove, postaramy się dodać jak najszybciej nasz artykuł, jednakowoż mamy niewielką 'obsuwę' z artykułami, które blokują dodanie, poniekąd, kolejnych. ;-]

    OdpowiedzUsuń